CAŁOŚCI W SZTUCE POCZTY
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 13, grudzień 2024 09:40
CAŁOŚCI W SZTUCE POCZTYW lutym 2013 roku, na klubowej stronie internetowej ukazał się tekst, którym próbowaliśmy zachęcić kolekcjonerów do szczególnego zwrócenia uwagi na tak zwane „całości pocztowe”. Według definicji podanej w Encyklopedii Filatelistyki wydanej w 1993 roku: Całość, koperta, list składany, karta, formularz i tp., ze znajdującymi się na nich znaczkami, stemplami lub adnotacjami opłaty pocztowe, bądź stemplami lub adnotacjami o zwolnieniu z opłaty: niekiedy z nalepkami , stemplami pomocniczymi, tranzytowymi, docelowymi i odbiorczymi stemplami lub adnotacjami cenzury, kontroli celnej itp., zarówno o charakterze pocztowym jak i współpocztowym...
Uznaliśmy wówczas, że nic tak efektywnie nie reklamuje filatelistyki, jak starannie przygotowanakoperta do wysyłki, ofrankowana ładnymi, nawet w potocznym tego wyrazu znaczeniu, znaczkami, ułożonymi niekiedy w efektowny wzór. Jeśli jeszcze na tej kopercie znajdą się znaczki pocztowe o ciekawym temacie, albo uznane za unikatowe to zainteresowanie zarówno osób postronnych jak i – a nawet głównie – adresata przesyłką osiągnie apogeum. Odważyliśmy się zażartować, że otrzymanie pocztą wysokiego rachunku za zużyte gaz lub energię elektryczną, w starannej i ofrankowanej pięknymi znaczkami kopercie, mogło by złagodzić reakcje adresata. Mógłby on potraktować taką kopertę jako „całość” i zachować dla potomnych. Fantazjowaliśmy dalej, że otrzymywanie takich „ładnych” kopert mogło by zwrócić uwagę członków rodziny, szczególnie dzieci i młodzież, na znaczki pocztowe.
Całość ma wiele cech o których wiedzą kolekcjonerzy poszukujący unikatów, którzy „bawią się” w detektywów, historyków, socjologów, a nawet artystów.
a/ Każda całość pocztowa jest unikatem
b/ Całość ma charakter i formę dokumentu wizualnego, pierwotnego ( formę jaką
nadał twórca), który to dokument, w określonych sytuacjach, nabiera dużego
znaczenia w różnych dziedzinach życia społecznego,
c/ Całość ma bardzo zróżnicowaną strukturę, na którą składają się elementy;
graficzne, piśmiennicze i materialne, dzięki czemu posiada ona wartość poznawczą
oraz stanowi przedmiot badań,
d/ Całość jest produktem masowym, powstaje z inspiracji nadawcy i często jest efektem
działania spontanicznego, a więc pozbawionego ingerencji czy przymusu
wywieranego na jednostkę,
e/ Całość jest materialnym dowodem inwencji i twórczości nadawcy, powstającym z
udziałem poczty i w granicach obowiązującego prawa pocztowego. Może być uznana
za formę „sztuki poczty”,
f/ Całości mogą tworzyć samoistny zbiór, o zasięgu terytorialnym i tematyce przyjętej,
według własnego uznania i autorskiej koncepcji, przez kolekcjonera, bowiem
elementy zbioru poddają się periodyzacji, podziałowi na kategorie grupy,
podgrupy, działy, jak również podatne są na rozwiązania nietypowe, indywidualne.
g/ Warunkiem koniecznym zaliczenia przesyłki do zbioru „całości” jest
poświadczenie, mające różnorodną postać, przyjęcia jej przez placówkę pocztową
do przemieszczenia i dostarczenia. Ten warunek odnosi się zarówno do okresu
wcześniejszego, jak i współczesnego. Współcześnie, warunkiem zaliczenia przesyłki
do „całości” jest spełnienie przez przesyłkę warunków określonych w
obowiązujących regulaminach pocztowych dotyczących jej przyjęcia,
przemieszczenia i dostarczenia.
„Całości” są atrakcyjnymi, z punktu widzenia kolekcjonera, przedmiotami zarówno ze względów wizualnych ( większe powierzchnie do oglądania, bogatą treść, a niekiedy ciekawą kompozycję elementów znajdujących się na powierzchni całości), z powodu zasobu informacji znajdujących się na całości również bogactwa środków i form przekazu tych informacji. Filateliści o tradycyjnych poglądach, zżymali się, że wiele „całości” powstaje z inspiracji innych filatelistów, że wcale nie są całościami, a tylko listami filatelistycznymi bowiem mają nalepione całe serie znaczków, bloczki, arkusze i tp, których nominały są wielokrotnie wyższe od potrzebnego ofrankowania. Dla większości kolekcjonerów takie właśnie „całości” stanowiły największą atrakcję, stając się przedmiotem szczegółowych ocen, a nawet badań. Ważne, że znalazła się grupa kolekcjonerów poszukująca nowych tematów i nowych rozwiązań.
Autorzy klubowej strony internetowej w marcu 2016 roku zapowiedzieli akcję traktowaną w formie „zabawy – nie zabawy” pod hasłem „Igraszki z pocztą”. Zabawa polegała na prezentowaniu na stronie internetowej skanów kopert różnych przesyłek listowych. Warunkiem naszej zabawy było dostarczenie skanu przesyłek ofrankowanych znaczkami wydanymi przez Pocztę Polską w ostatnich kilku latach do tego ofrankowanych zgodnie z taryfą obowiązującą lub zbliżona do niej (+ - 20 5). Mogły to być przesyłki listowe zagraniczne zwrócone nadawcy przez adresata, zwroty przesyłek przez pocztę, przesyłki inspirowane filatelistycznie.
Coraz częściej w prasie pojawiały się informacje o tym, że pisanie listów, a tym bardziej wysyłanie ich drogą pocztową, wychodzi powoli, nie tylko z mody, ale i życia codziennego. Zauważali to również analitycy i ekonomiści Poczty Polskiej. Liczby nie kłamią, a zmniejszanie się liczby wysyłanych przesyłek listowych jest wyraźny i nic nie wskazuje – przynajmniej na razie – że coś się może zmienić w tej sprawie.
Opublikowano raport opracowany przez analityków i ekonomistów Poczty Polskiej według których do 2030 roku zniknie przesyłka listowa. Stanie się tak wobec gwałtownego rozwoju elektronicznych
19 listopada 2018 roku zaproponowaliśmy Członkom Klubu „Cracoviana” oraz Internautom , prowadzenie akcji polegającej na prezentowania na klubowej stronie internetowej przesyłek listowych pod wspólnym tytułem „Co nam zostanie z tych lat...”. Akcja trwała do końca roku 2018. Łącznie emitowano 5 odcinków (19.XI; 22 XI; 30 XI; 14 XII i 27 XII). Pokazano szereg całości pozyskiwanych w różny sposób ofrankowanych znaczkami wydanymi przez Pocztę Polską S.A.
Sprawy dotyczące zmian w zakresie powszechnych usług pocztowych, w tym przesyłek listowych, wyraźnie przyspieszyły w ostatnich pięciu latach. Od 1 maja 2021 roku listy polecone są nadawane bez znaczka. Od tej daty nie ma możliwości opłacania znaczkami nadania listów poleconych krajowych i zagranicznych. W wielu krajach wprowadzono
e-znaczki, jako cyfrową alternatywę dla tradycyjnych listów. Od 1 stycznia 2025 roku Poczta Polska wprowadza obowiązek korzystania z systemu e- Doręczeń, który ma zastąpić tradycyjne listy polecone. Pomimo doceniania wartości korespondencji listowej, w różnych grupach wiekowych, potrzeba jej wyraźnie maleje. Pojawiły się nawet prognozy mówiące o tym, ze to nie rok 2030 będzie końcem przesyłek listowych. Koniec przesyłek listowych nastąpi w roku 2025. W tej sytuacji „całość pocztowa” musi być redefiniowana jako przedmiot, także jako walor kolekcjonerski.
Bez względu na rozwiązania przyszłościowe, dotychczasowe całości należy rozpatrywać także w kontekście sztuki. Mieliśmy już „Sztukę poczty” (Mail art.), ale dotychczas nie uwzględniono faktu, że całość można, a nawet trzeba rozpatrywać w kontekście sztuki poczty. Przy całej różnorodności rozwiązań formalnych, graficznych, estetycznych kompozycyjnych, z wykorzystaniem koperty i znaczków, poczta inspirowała zarówno użytkowników ( nadawcy) jak i twórców, którzy wykorzystali pocztę jako „narzędzie sztuki” i narzędzie artystyczne. Z jednej strony mieliśmy takie „narzędzia artystyczne” jak koperta, korespondencja i inne materiały, a także znaczki, naklejki, stemple, datowniki projektowane przez artystów, a z drugiej nadawcę, człowieka z poczuciem estetyki, kreującego się niekiedy na artystę, chętnego do zaspokojenia wymagań estetycznych odbiorcy.
Artyści wykorzystali pocztę do stworzenia w latach sześćdziesiątych XX wieku „Sztuke poczty” czyli „Mail art.” Za jej twórcę uważany jest Rayen Johnson, który założył w 1962 roku w Nowym Jorku Correspondence School of Art. wykorzystującą instytucje poczty do propagowania przeróżnych pomysłów. Jak się okazało pierwsze próby, pierwsze listy były przez niego wysyłane już w 1945 roku. Były to – jak się pisze- zwykłe, powszechne listy czy koperty wykorzystując kolaże, z fragmentami prasy, wzbogacone satyrycznymi rysunkami, komentujące codzienne historie z życia autora. Artyści wykorzystywali pocztę do przesyłania listów, telegramów, paczek będących dziełami o charakterze konceptualnym. W przesyłkach informowali o własnej działalności artystycznej, o podejmowanych pracach, o inspirujących pomysłach dzięki czemu tworzona była sieć obiegu sztuki poza instytucjami takimi jak galerie czy muzea. Co ciekawe, w latach sześćdziesiątych XX wieku, zainteresowanie Mail artem wśród artystów rosło, a efektem była zwiększająca się liczba wystaw, prezentacji . Ciekawe jest to, że prace na wystawy przychodziły pocztą, a nawet że były wykonywane według listowych instrukcji.
Czy zatem „całości” można rozważać w kategorii sztuki poczty? Czy w dzisiejszej rzeczywistości warto jeszcze rozważać taką sprawę? Czekamy na głosy, uwagi, komentarze oraz propozycje zarówno od Członków Klubu jak i Internautów korzystających z klubowej strony internetowej. Aby jednak dać niewielki choćby materiał poglądowy, pomocny w dyskusji, zaprezentujemy na kolejnych fotografiach (fot 1 a, b; fot. 2 a,b; fot.3 a b, fot,4, fot. 5a b, fot.6), kilka wybranych całości pochodzących z różnych części świata, także z Polski. Prezentujemy koperty przesyłek recto i verso dla lepszej orientacji, nie opisując ich z punktu widzenia filatelistycznego, pozostawiając widzowi ocenę, z punktu widzenia artystycznego.
Fot. 1 a,b
Fot. 2 a,b
Fot. 3 a,b
Fot.4
Fot.5 a,b
Fot. 6
Czekamy na Państwa oceny, komentarze, uwagi i propozycje.
Jerzy Duda
Administrator Piotr
O LAJKONIKU, ZWANYM KONIKIEM ZWIERZYNIECKIM I ZAPOMNIANYM TOWARZYSTWIE. /część 4./
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 06, grudzień 2024 15:15
O LAJKONIKU, ZWANYM KONIKIEM ZWIERZYNIECKIM
I ZAPOMNIANYM TOWARZYSTWIE.
/część 4./
W trzeciej części naszego cyklu zaprezentowano dwie karty pocztowe podpisane – tajemniczym – jak napisano -inicjałem A.Gr.O. Wyjaśniamy, że takim inicjałem posługiwała się malarka, graficzka, znakomita artystka, ceniona nie tylko w Polsce ale także we Francji, Anna Gramatyka –Ostrowska (1882- Kraków- 1958 Zakopane). Malowała olejno i akwarelą, posługiwała się różnymi technikami graficznymi, litografią, linorytem, drzeworytem, wykonywała studia portretowe, pejzaże, rysunki architektoniczne, ilustrowała książki dla dzieci różnych autorów i wydawców, projektowała witraże, afisze, znaki drukarskie, kartki pocztowe, winiety, kalendarze, dyplomy oraz oprawy graficzne. Część swojego talentu oddała także Towarzystwu Szkoły Ludowej o czym będzie poniżej.
Talent odziedziczyła zapewne po swoim ojcu Antonim Gramatyka urodzony w 1841 roku w Kalwarii Zebrzydowskiej. Do szkoły chodził w Wadowicach, a po ukończeniu dwóch klas szkoły realnej wyjechał do Krakowa. W latach 1858-1870 studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych u W. Łuszczkiewicza i J. Matejki. W 1870 uzyskał stypendium, które pozwoliło mu kontynuować studia w Akademii Wiedeńskiej. Po przeniesieniu się do Krakowa współpracował z J. Matejką przy wykonaniu polichromii w kościele Mariackim. Był malarzem dość wszechstronnym. Malował pejzaże, obrazy o tematyce religijnej i historycznej, portrety, sceny rodzajowe. Wystawiał od 1866 roku w Krakowie i Warszawie. Więcej informacji można znaleźć w „Słowniku Artystów Polskich” tom II, Wydawnictwo Polskiej Akademii Nauk, Wrocław 1975, s. 455-458.
Anna Gramatyka Ostrowska była autorką:
okładki „Kalendarza Towarzystwa Szkoły Ludowej” na rok 1911 (il. 1),
konterfektu dwójki dzieci z książką (rys. o wymiarach 6 x 6 cm) zamieszczony w Sprawozdaniu Zarządu Koła 1, Towarzystwa Szkoły Ludowej w Krakowie za rok 1930 i 1931 (il.2),
również projektantką pocztówek wydawanych przez Wydawnictwo Zarządu Głównego Towarzystwa Szkoły Ludowej w Krakowie ( il. 3- 8).
il .3 Pocztówka wzorcowa TSL z obiegu pocztowego wysłana ze Lwowa do Bochni w 1911 roku
il.4a,b Dwie pocztówki przedstawiające kobietę z pochodniami, bez obiegu, wykonane
w różnych drukarniach, na kartonie w sepii oraz na kartonie ze złoceniami.
il.5 Pocztówka patriotyczna 3 Maja, z obiegu pocztowego, wysłana ze Lwowa do Pragi
Czeskiej w 1913 roku
il.6 Pocztówka niesygnowana ( domniemane autorstwo Anny Gramatyki Ostrowskiej), z
obiegu pocztowego, wysłana z Wadowic do Lwowa w 1907 roku.
il.7 Pocztówka z Lajkonikiem, wykonana w Zakładach Graficznych „Ryngraf”
w Krakowie, z obiegu pocztowego, wysłana z Krakowa do Dobczyc
w 1935 roku.
il. 8 Pocztówka świąteczna na Święta Wielkiej Nocy, wykonana w Zakładach Graficznych
„Ryngraf” w Krakowie, bez obiegu pocztowego.
Zaprezentowane walory, świadczące o współpracy artystki z Zarządem Głównym Towarzystwa Szkoły Ludowej, to jedynie fragment jej bogatej twórczości na rzecz towarzystwa. Są to walory udostępnione przez kolekcjonera. Prosimy Członków Klubu Cracoviana oraz Internautów o informacje na temat innych walorów, a w przypadku ich posiadania, także o udostępnienie w celu pokazania na stronie internetowej.
Towarzystwo Szkoły Ludowej prowadziło szeroką akcję wydawniczą i reklamową. Przede wszystkim wydawano drukiem sprawozdania z działalności poszczególnych kół, również sprawozdania z działalności towarzystwa, w okresach rocznych, a także przy okazji jubileuszów. Przykładem są: Sprawozdanie 1 Koła Towarzystwa Szkoły Ludowej w Krakowie za okres 1930 i 1931 ( il. 9)
oraz sprawozdanie z okresu lat 1891-1931 drukowane z okazji 40 lecia pracy TSL (il.10).
Na szczególną uwagę zasługują wydawnictwa, w postaci katalogów ofertowych, księgarni Towarzystwa Szkoły Ludowej znajdującej się przy ulicy św. Anny 6 w Krakowie. Kuriozalnym wydawnictwem jest katalog z 1936 roku o wymiarach 33 x 46 cm czyli w formie gazety, ośmiostronicowy drukowany dużą czcionką z podziałem na działy książek. Na il. 11 znajduje się fragment pierwszej strony katalogu.
Jak widać, z treści katalogu, księgarnia była bogato wyposażona zarówno w książki naukowe, beletrystykę jak i książki dla dzieci. Na wyróżnienie zasługuje dział książek dla dzieci, w tym dział książek obrazkowych, których ilustrowany katalog jest wysyłany na żądanie – jak napisano w opublikowanym katalogu. Fragmenty katalogu pokazujemy na il. 12 i 13.
Na tym kończymy nasz czteroodcinkowy cykl zatytułowany „O lajkoniku, zwanym konikiem zwierzynieckim i zapomnianym towarzystwie”. Zapraszamy do uzupełniania dziejów TSL-u, do prezentowania walorów sygnowanych skrótem TSL oraz ciekawostek kolekcjonerskich z towarzystwem związanych.
Jerzy Duda
Administrator Piotr
O LAJKONIKU, ZWANYM KONIKIEM ZWIERZYNIECKIM I ZAPOMNIANYM TOWARZYSTWIE. /część 3./
- Szczegóły
- Opublikowano: czwartek, 14, listopad 2024 15:00
O LAJKONIKU, ZWANYM KONIKIEM ZWIERZYNIECKIM
I ZAPOMNIANYM TOWARZYSTWIE.
/część 3./
Towarzystwo Szkoły Ludowej kontynuowało, w okresie istnienia, wydawanie
pocztówek, wykorzystując prace znanych artystów i wprowadzając różne tematy. Wydawano
również nalepki, naklejki, etykietki, nalepki dobroczynne w formie znaczków ząbkowanych
z wizerunkami polskich pisarzy, widokami Krakowa, symbolami narodowymi, alegorią
Towarzystwa, a nawet wydawano blankiety telegramów z rysunkiem alegorii.
W latach 20. XX wieku, krakowskie Wydawnictwo Artystyczne i Literackie
Franciszka Zielińskiego, rozpoczęło wydawanie pocztówek z herbami województw, księstw,
ziemstw z terenów Polski. Rysunki herbów dostarczał Stanisław, Wojciech Eliasz
Radzikowski (1869-1935) syn Walerego Jana Kantego Eliasza Radzikowskiego. Ukończył
studia lekarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Był lekarzem, artystą malarzem, zajmował
się historią i nazewnictwem geograficznym i kultury ludowej Tatr i Podhala. Tworzył
akwarele, rysunki i litografie. Popularyzował lecznicze wartości gór. Współpracował z ojcem
przy kolejnym wydaniu Ilustrowanego przewodnika do Tatr i Pienin wydanego w 1891roku
Dysponujemy dziesięcioma pocztówkami o wymiarach 88 x 140 mm, które mają
w części adresowej, charakterystyczny skrót literowy TSL w ramce, a na części ilustracyjnej,
herb z opisem oraz nazwisko projektanta i wydawcy . W zbiorze posiadamy dwie pocztówki
przedstawiające herby: Ziemi Dobrzyńskiej i Ziemi Chełmskiej (il.1),
sześć pocztówek z herbami województw, w tym; Wileńskiego, Bełskiego, Poznańskiego,
Czernichowskiego, Sieradzkiego i Wołoskiego (il.2),
dwie pocztówki z herbami księstw; Wrocławskiego i Żmudzkiego (il.3).
Pocztówki wydawał nie tylko Zarząd Główny T.S.L.-u, w Krakowie. Posiadamy
pocztówkę wydaną nakładem Koła Pań T.S.L. w Przemyślu (il.4 a,b).
Pocztówka pochodzi z drukarni Józefa Styfiego i ma, na stornie przeznaczonej na
korespondencję, ilustrację w kolorze czerwonym będącą reprodukcją nalepki z rysunkiem
białego orła w koronie.
Ciekawą inicjatywą pozyskiwania funduszy było wydawanie naklejek i nalepek z motywem TSL-u. Jedne z pierwszych to naklejki z odbitką pieczątki T.S.L-u w formacie małego znaczka pocztowego ok. 21x26 mm o wartości 2 halerzy (il.5).
Przypuszczamy, że większym powodzeniem cieszyły się naklejki wydawane w dwóch kolorach, czerwonym i niebieskim z rysunkiem alegorii T.S.L-u .Są wydane staranniej, w nieco większym formacie i w tej samej cenie 2 halerzy. (il.6)
Rzadko spotykaną naklejkę pokazujemy na il.7.
Naklejka, w formie kwadratu, o boku 42 mm, jest kolorowa Rysunek alegorii T.S.L.-u jest umieszczony w kole, a na okręgu znajduje się napis „2 hal. na rzecz Towarzystwa Szkoły Ludowej”.
Na naklejkach wydawanych przez Towarzystwo Szkoły Ludowej znajdują się również widoki Krakowa. Przykładem jest naklejka z widokiem wieży ratuszowej w Krakowie jeszcze z przyległym do niej odwachem. Jest to jeden z najbardziej znanych motywów architektonicznych Krakowa, pokazywany na wielu widokówkach i kartach pocztowych. Karta korespondencyjna wydana w 1903 roku w Salonie Malarzy Polskich jest pokazana na il.8, a obok wspomniana naklejka TSL.
Największym powodzeniem cieszyły się, jednak naklejki „trzeciomajowe” Należy bowiem pamiętać, że „Myśl założenia T.S.L. powstała w Krakowie w r. 1891 w łonie komitetu organizującego uroczysty obchód stuletniej rocznicy uchwalenia konstytucji 3-go maja. Rocznica ta przypomniała społeczeństwu zasadniczą ideę twórców konstytucji, którzy zrozumieli, że siła państwa zależy od ilości obywateli, biorących czynny i bezpośredni udział w jego życiu, że należy przeto bierną dotychczas większość narodu, odsuniętą od życia państwowego, pociągnąć bezpośrednio do służby ojczyzny.” . Naklejki ze stylizowanym godłem Polski wydane przed 1918 rokiem za 2 halerze i po roku 1918 za dwa grosze pokazane są na il. 9 a, b.
Do ciekawych naklejek wydanych przez T.S.L. należy również pokazana na il. 10. Jest to parka naklejek wydana po 1918 roku „Na dochód szkoły polskiej w Mariańskich Górach” na Morawach.
Naklejki stawały się dodatkowym elementem korespondencji i były naklejane zarówno na koperty przesyłek listowych jak i na kartach pocztowych czy widokówkach.
Fot. 11 a,b, c Przykład trzech widokówek, wysłanych z Urzędu Pocztowego Lemberg
(Lwów), na ten sam adres w Nowym Targu, na których wysyłający nakleił trzy
różne nalepki dobroczynne wydane przez Towarzystwo Szkoły Ludowej.
Pomysłem godnym uwagi było zaprojektowanie blankietu telegramu do przesyłania powinszowań i życzeń imieninowych, noworocznych , w dniu urodzin, ślubów, jubileuszów , zebrań publicznych , z okazji uroczystości narodowych, rodzinnych itp. Blankiet o wymiarach 250 x 226 mm drukowany na dobrym papierze był do nabycia w składzie głównym w Zarządzie Towarzystwa Szkoły Ludowej w Krakowie oraz był dostępny w całym kraju w „handlach papieru” za jedyne 10 halerzy. Cały dochód ze sprzedaży szedł na cele T.S.L.-u Blankiet wykorzystanego telegramu jest na il.12 a, w stanie rozłożonym i w stanie złożonym z rysunkiem alegorii Towarzystwa i opłatami, jest na 12/b/.
Na zakończenie tej części zwracamy uwagę na karty pocztowe, wydawane przez Towarzystwo Szkoły Ludowej, na specjalne okazje czyli służące do przesyłania życzeń świątecznych. Były to karty z przeznaczeniem na życzenia bożonarodzeniowe i Wielkanocne. Tematy tych kartek odbiegały od tradycyjnych świątecznych, na ogół religijnych i przedstawiały postaci w strojach regionalnych ze skojarzeniami osobowymi dotyczącymi danych świąt. Kartki z obrotu pocztowego pokazane są na il. 13.
Na karcie przeznaczonej do składania życzeń na Święta Wielkanocne jest to motyw weselny, druhna, Wielkopolanka. Druga karta, świąteczna posiada rysunek górala spod Szczawnicy w stroju ludowym niosącego grabie i kosę opasane wstążkami. Obie karty są sygnowane dosyć tajemniczym inicjałem autora: A.Gr. O.
O autorze kart świątecznych i innych pracach oraz o wydawnictwach T.S.L. –u napiszemy w kolejnym odcinku.
Jerzy Duda
Administrator Piotr