KOLEKCJONERZY ZNAKÓW POCZTOWYCH W SZTUCE

KOLEKCJONERZY ZNAKÓW POCZTOWYCH W SZTUCE

                                                  

            Na przełomie lat 2013/2014 w „Przeglądzie filatelistycznym” ukazały się dwie części artykułu, dosyć nietypowego jak na czasopismo filatelistyczne, a mianowicie Filatelistyczne varia. Jak nas widzą... Druk artykułu zawdzięczam decyzji nieżyjącego redaktora Andrzeja Fischera, któremu winien jestem wspomnienia i podziękowanie za umieszczenie w stopce czasopisma mojego nazwiska jako „Stale z Przeglądem współpracującego”. Artykuł powstał po spotkaniu i rozmowie z Redaktorem przeprowadzonej w słotne wrześniowe popołudnie roku 2013 w Jego bytomskim biurze. Nastroje mieliśmy tamtego popołudnia ponure chociaż Redaktor przebijał mnie optymizmem podczas dyskusji na różne tematy w tym głównie o kolekcjonerach znaczków. Mówiliśmy o wymierającym gatunku filatelistów, o problemach i kłopotach przeciętnego zbieracza znaczków pocztowych i wielu innych niedogodnościach kolekcjonerskiego ludu. Poważne tematy przerywane były dykteryjkami i dowcipami, których Redaktor miał zawsze sporo pod ręką, a także aktualnościami z życia artystycznego Krakowa. Wspomniałem, że Tadeusz Kantor zrobił sztukę Niech sczezną artyści i że chętnie   w miejsce „artyści” wstawiłbym „filateliści”. Redaktor uśmiechnął się i przy pożegnaniu zapytał czy coś napiszę. Przyznałem, że nie mam tematu, niewiele o filatelistyce wiem, ale zdradziłem, że w Krakowie powstaje kolejny obraz olejny zatytułowany „Filatelista”. Redaktor z nieukrywanym zainteresowaniem zaproponował – to może pan o tym obrazie napisze? Czy można pisać o obrazie przedstawiającym filatelistę w profesjonalnym i cenionym czasopiśmie filatelistycznym? – zapytałem z niedowierzaniem. Odpowiedział po chwili, a czy „Filatelista” z obrazu nie należy do tematyki związanej z filatelistyką? Odpowiedź utkwiła mi w pamięci, a otwartość Redaktora na przyjęcie artykułu z serii zaliczającego się raczej do ciekawostek niż do filatelistyki wzbudziła dodatkowo mój podziw.

Od druku artykułu minęło 7 lat. W tym czasie moje poszukiwania prac artystów, którzy zmierzyli się z postacią kolekcjonera jako tematem obrazu, grafiki czy nawet ekslibrisu przyniosły nowe odkrycia. Jak się okazało kolekcjonerzy w tym również filateliści stanowili dość atrakcyjny temat dla twórców, malarzy, grafików, których fascynowały osoby, sceneria „warsztatów” pracy, wyposażenie, specyficzne gesty, ulotne wydarzenia, a nawet pasja z jaką kolekcjonerzy oddawali się swojemu powołaniu. A zatem proponuję przegląd, dzieł kiedyś pokazanych ale i nowych nie tak dawno znalezionych, które świadczą o zainteresowaniu artystów kolekcjonerami i chęci pokazania ich w dniu powszednim. Przypomnę również prace znanych, współczesnych artystów, zainspirowanych tematyką kolekcjonerską, znajdujące się w Krakowie.

Prace artystów prezentujących postacie i portrety kolekcjonerów, filatelistów, są dostępne dla zainteresowanych w formie elektronicznej, na stronach internetowych artystów, pojawiają się na aukcjach różnych galerii, można znaleźć je w formie reprodukcji na kartach pocztowych lub widokówkach, a także w albumach, katalogach wystaw i opracowaniach biograficznych artystów. Artyści na ogół pokazują kolekcjonerów w pozycji siedzącej, za stołem czy biurkiem, portretując ich z profilu, rzadziej en face. Dość często na obrazie znajduje się tylko sam kolekcjoner, natomiast w przypadku artystów młodszego pokolenia, liczba osób na obrazach zwiększa się. Poza tytułowym filatelistą na obrazie pokazane są inne osoby biorące udział w filatelistycznym misterium. Artyści, których dzieła pokażemy, pochodzili z Niemiec, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, byli również twórcy pochodzenia żydowskiego, a dzieło najbardziej znane namalował Gregorio Sciltian pochodzący z rodziny Ormiańskiej na stale mieszkający we Włoszech. Jego obraz „Filatelista” wystawiony po II wojnie światowej w Paryżu wzbudził żywe zainteresowanie krytyków. Był charakterystycznym przykładem jego stylu malowania obrazów surrealistycznych zwanego „teatrem Sciltiana” . Sposób ujęcia tematu spotkał się z krytyką filatelistów z polskiego podwórka. W „Przeglądzie filatelistycznym” z 1949 roku znalazła się notka redakcyjna, w której napisano m.in. Wszystkim naszym Czytelnikom, zwłaszcza młodzieży, nie radzimy jednak naśladowania sciltiańskiego filatelisty, gdyż – delikatnie mówiąc – bałagan, który ma on dokoła siebie, nie sprzyja prawdziwej filatelistyce. Reprodukcja obrazu znalazła się na znaczku wydanym przez pocztę Kuby z okazji „Dnia znaczka” w 1971 roku, a także na widokówce i karcie maksimum (fot. 1).

 

oraz jako ilustracja na kopercie FDC wydanej przez pocztę Włoch również z okazji „Dnia znaczka” w 1973 roku.

 

Dzień znaczka, rocznica wprowadzeniem znaczka do obsługi pocztowej, a także atrakcyjność tematu były bezpośrednimi przyczynami wydawania widokówek z reprodukcjami obrazów przedstawiających filatelistów. Na fot. 2 karta widokowa wydana z okazji „Dnia znaczka” przez pocztę Niemiec w 1949 roku z reprodukcją obrazu niemieckiego malarza i litografa Emila Frohlich`a (1862 – 1950), „Filateliści”.

 

            Na kolejnej fotografii (fot. 3) pokazana jest również karta widokowa z reprodukcją obrazu olejnego wydana przez firmę J. K. Proksch ze Stuttgartu z sentencją zapisaną pod reprodukowanym obrazem Kto raz wkleił znaczki będzie je wklejał i wklejał do końca życia.

 

           Kolejne dzieło   artysty zaprezentowane jest na widokówce czarno-białej (fot.4). Artysta przedstawił młodego kolekcjonera oglądającego znaczek trzymany pęsetą. Nie udało się odnaleźć oryginalnej pracy, a także znaleźć nazwiska autora. Na kartce przypiętej do brzegu stołu jest napisane nazwisko Gacemo (?) Mossini. Być może jest to nazwisko autora pracy względnie nazwisko portretowanego filatelisty.

Widokówka została wydana okazji III Kongresu Filatelistów i Numizmatyków w Parmie w dniach 13-14 września 1958 roku.

            W dniach 16-17 września 1961 roku również w Parmie odbył się VI. Zjazd Filatelistów i Numizmatyków. Z tej okazji wydano widokówkę na której znalazła się reprodukcja obrazu „Il Collezionista” autorstwa amerykańskiego artysty Josepha B. Kahill`a ( 1882 –1957). Portret starszego kolekcjonera powstał w 1949 roku po sześciu latach od indywidualnej wystawie artysty w Muzeum Sztuki w Portland. Widokówka bez obiegu pocztowego ale z okolicznościowymi stemplami na stronie verso (fot.5).

 

            Na kolejny malarski portret filatelisty natknąłem się przeglądając oferty obrazów do sprzedaży w jednej z galerii w USA. Oferowany był obraz w ramach, który przedstawia osobę siedzącą w starym fotelu oglądającą znaczki w albumie (fot.6).

 

Autorem obrazu jest amerykański malarz pochodzenia żydowskiego Tully Filmus urodzony w Besarabii w 1903 roku. Ze względu na pochodzenie w swoich pracach malarskich i graficznych przedstawiał głównie postaci Żydów ich zwyczaje, obrzędy i życie codzienne.

 

            Kolejne dwa obrazy przedstawiające filatelistów pokazane w bogatych, ozdobnych ramach prezentują dwa typy kolekcjonerów. Na fot. 7 dzieło autorstwa Artura Horowicza (1898 – 1962) polskiego malarza, rysownika, ilustratora, mieszkającego od zakończenia wojny pod Londynem, przedstawia kolekcjonera w akcie identyfikowania znaczka. Filatelista jest wyraźnie zaangażowany, pełny niepokoju i w pozie dzięki której obraz jest pełen dynamiki.

 

Kolejny obraz autorstwa niemieckiego artysty Curta Brucknera (1896 - ?) ma zaś w sobie ciszę i spokój (fot.8).

Tytułowy filatelista pokazany jest w scenerii bogato urządzonego pokoju, wiernie i szczegółowo odtworzonego na obrazie. Siedzący w fotelu, elegancko ubrany kolekcjoner ogląda przez lupę wybrany ze zbioru walor. Rozłożone na biurku i stoliczku albumy wskazują że przeglądanie ma charakter rutynowy i kolekcjoner robi to bez specjalnego zaangażowania i bez emocji.

 

Na kolejny odcinek „Kolekcjonerów znaków pocztowych w sztuce” zapraszamy za tydzień.

Jerzy Duda

Administrator Piotr